niedziela, 14 lipca 2013

leniwie

kocham wakacje, chociaż zdaję sobie z tego sprawę, że to są moje ostatnie wolne i beztroskie wakacje. Już mam lekki zarys planów na przyszły rok i chyba dopadnie mnie życie czyli czytaj praca albo emigracja : ) Dzisiaj dodaje kilka foteczek z weekendu, wczoraj udało mi się upolować na wyprzedaży dwa kominy w kosmicznej cenie 3,95 zł z 54 ;O Grzech nie wziąć. Postanowiłam, że nie będę kupowała ubrań teraz bo i tak chodzę w dresach dopiero gdy będzie to konieczne zacznę wyposażać na nowo szafę. Jestem pozbawiona aparatu na jakieś dwa tygodnie i niestety nie będę mogła Was raczyć wycinkami z mojego życia w formie obrazków, poszukam starego aparatu, ale powątpiewam w jego możliwości. Niedługo zaczynam remont pokoju, na który ogromnie się cieszę. Rewolucje i zmiany :)
miałam czas na ogarnięcie stóp :D



pierwszy raz zrobiłam koktajl szpinakowy 


; )


5 komentarzy:

  1. wow, przecena rzeczywiście niesamowita

    OdpowiedzUsuń
  2. ja również powstrzymuje się od zakupów i cisnę, musi w końcu spaść ta waga

    OdpowiedzUsuń
  3. jak się trafia taka okazja, to trzeba brać ;) i tyle.

    A nie masz w telefonie aparatu? Mi całkiem fajne zdjęcia wychodzą :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam, ale robi takie zdjęcia, że lepiej aby nie robił ich wcale ;P

      Usuń